poniedziałek, 6 maja 2013

Panie Premierze, jak śnić?

Johann Heinrich Muesli - Bezpodusie

Od pewnego czasu myśli naszej redakcji zaprzątały sprawy snu. Kwestia poduszek, tych tajemniczych przedmiotów nie dawała nam zasnąć. Zawsze zdawało się nam, że stanowią one pewien luksusowy zbytek. Ale w jakim byliśmy błędzie!

Panie, wstańże z ziemi! Nie wolnoć zażywać rozkoszy sennych z poduszki pominięciem! Pewnikiem rychłego pomięszania zmysłów gotóweś dostać!

Nasze prywatne śledztwo przywiodło nas do uznania bezapelacyjnie, że poduszki są niezbędnymi wręcz przedmiotami, a ich nieodzowność jest niekwestionowana. Poduszki od wieków stosowane są, aby nie dopuścić do wtargnięcia złych demonów przez tył głowy.

Franciszek Goj - Kiedy bez poduszki śpisz, budzą się demony
Poduszka stanowi magiczną barierę, dzięki której zły duch nie jest w stanie przeniknąć do duszy człowieka. Dawniej zdarzało się, że ludzie spali bez poduszek i wszelakie nieszczęścia takowych nieszczęśników nawiedzały, a ciemnota i zabobon panoszyły się w najlepsze. Znalazło to swoją bogatą dokumentację w licznych dziełach sztuki malarskiej.

Śpisz na łokciu? Murzyn już na Ciebie czyha...
Cóż pozostaje nam powiedzieć. Dzisiaj na szczęście cieszymy się szerszym dostępem do poduszek, które obecnie montuje się nawet w samochodach, żeby i tam na wypadek snu zła mara nie miała do nas dostępu. Całej naszej redakcji zdarzało się spać bez poduszek i przestrzegamy przed takimi wybrykami. Gdy już raz wejdzie się na tą drogę, nie ma z niej odwrotu. Umysł ulega powolnemu rozkładowi.

Szaleniec śniący bez poduszki w tramwaju. Do jego głowy zakradają się demony i kreują ferment. Przykład współczesny. XXI wiek.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz